Niezwykle ciekawą podróż w mroki średniowiecza odbyliśmy dzięki lekcji przygotowanej przez grupę rekonstrukcyjną z Lublina. Przypomniana została droga, jaką musi pokonać giermek, by zostać rycerzem; odtworzono zasady kodeksu rycerskiego i jego obyczaje. Jednak najwięcej czasu zaproszeni rycerze poświęcili na prezentację zgromadzonego przez nich rynsztunku. Mogliśmy obejrzeć, dotknąć, a nawet spróbować dźwignąć różnego rodzaju miecze, topory, czy kusze. Dzielni śmiałkowie – wyłonieni spośród uczniów - zaproszeni zostali do pojedynków zakończonych pasowaniem na rycerza i nagrodzonych ręką białogłowy ( uśmiechnięta Zuzia Basta). Równie ogromnym zainteresowaniem, jak prezentacją białej broni, cieszył się pokaz średniowiecznych narzędzi związanych z wymierzaniem różnego rodzaju kar. Uczniowie zakładali żelazne maski, a niektórzy nawet dali się zakuć w dyby ( Kuba Majewski ).Śmiechu i dobrej zabawy było przy tym mnóstwo, choć tego rodzaju konstrukcje do komfortowych nie należały.

Najlepiej zapamiętujemy to, czego sami możemy doświadczyć, dotknąć, przeżyć – mamy więc nadzieję, że i ta lekcja na długo pozostanie w naszej pamięci.