Listopadowa zaduma
Uroczystość Wszystkich Świętych i Dzień Zaduszny to dwa dni, które są w naszej kulturze dniami szczególnymi. Naszą pamięcią ogarniamy wszystkich zmarłych. Dlatego przygotowaliśmy apel i wyrecytowaliśmy wiersze, które pozwoliły wrócić wspomnieniami do tych chwil, do tych osób, które odeszły, przeminęły bezpowrotnie… Te dni niosą jednak nadzieję, że kiedyś spotkamy się w lepszej rzeczywistości z tymi, których nie ma już z nami, że czekają na nas…
Programowi towarzyszyła również zaduma nad istotą posłannictwa naszego wielkiego Rodaka. To kolejny rok bez Jana Pawła II. Wraz z podziękowaniem za Jego pontyfikat zastanawialiśmy się, co nam zostawił w swoim duchowym testamencie. Nie zmarnujmy tego daru… Zachowajmy w naszych sercach obrazy i słowa wygłoszone przez papieża Polaka i czynem własnego życia realizujmy Jego przesłanie.
Te rozmyślania powoli wprowadziły nas w temat przemijania. Wszak sceneria jesiennych dni nastraja do rozmyślań o życiu w perspektywie spraw ostatecznych. Chrześcijański zwyczaj prowadzi nas na mogiły, gdzie światło krzyża rozjaśnia nieco mroczne głębie życia i śmierci.
„Mówią zgasło światło, a widać coraz lepiej.
Mówią nie ma głosu, a słychać coraz mocniej.
Mówią: ODSZEDŁ
A On wciąż jest i pozostanie wśród nas.”