Zielona szkoła w Myśliborzu
Trzy piękne majowe dni (19-21) uczniowie klas IV-VI spędzili w malowniczo położonym Domu Wczasów Dziecięcych w Myśliborzu. Sąsiedztwo rozległego jeziora, parku i kompleksu rekreacyjnego dodawało atrakcyjności miejscu. Nie zawiodła nas także pogoda, która dokładnie od momentu zakwaterowania uczniów, stała się prawdziwie wakacyjną, słoneczną.
Już pierwsze chwile pobytu na zielonej szkole przyniosły dzieciom lekcje samodzielności. Dyżury na stołówce, zmiany pościeli, czy odkurzanie niejednemu uczestnikowi pobytu przysporzyły sporych trudności. Okazało się jednak, że to nie koniec wyzwań przygotowanych na pierwszy dzień. Uczniowie, podzieleni na grupy i wyposażeni w mapy miasta, ruszyli ze swymi opiekunami na bieg orientacyjny po Myśliborzu. Musieli pozyskać jak najwięcej informacji o wybranych zabytkach, strukturze organizacyjnej miasta. Nagrodą za sumienne wykonanie poleceń było wieczorne ognisko.
Wtorkowy dzień obfitował w olbrzymią ilość atrakcji, ponieważ zaplanowana została wycieczka do Międzyzdrojów. Trasę zwiedzania rozpoczęliśmy od Wolińskiego Parku Narodowego i zagrody żubrów. Mieliśmy szczęście, ponieważ udało nam się trafić na moment karmienia „maluszka”, który przyszedł na świat 9 maja. Następnie doszliśmy brzegiem morza do molo, z którego mogliśmy dostrzec pobliskie Świnoujście i rzadkie u nas wybrzeże klifowe. Do niezwykle oryginalnej atrakcji należało zwiedzane przez nas muzeum figur woskowych. Mieliśmy niejednokrotnie wrażenie, że zebrane z całego świata znane postacie zerkają na nas. Każdy mógł stanąć koło swojego idola, sfotografować się z zaprezentowanymi gwiazdami. Następnym punktem programu była wizyta w planetarium, w którym po zdobyciu wielu cennych informacji z zakresu astronomii i astrologii „przejechaliśmy się” galaktycznym rollercoasterem. W drodze powrotnej odwiedziliśmy osadę Wikingów znajdującą się na wyspie Wolin. W skansenie uczestniczyliśmy w różnorodnych warsztatach takich jak np. lepienie z gliny, produkowanie filcu, pisanie gęsimi piórami. Odbyliśmy musztrę wczesnośredniowieczną, strzelaliśmy z łuku. Mogliśmy również skosztować podpłomyków, ziołowej herbaty i innych pyszności. Wieczór przyniósł kolejną atrakcję - była nią dyskoteka.
Podczas ostatniego dnia naszego pobytu zwiedzaliśmy z panem przewodnikiem Myślibórz. Dowiedzieliśmy się wielu ciekawych informacji na temat licznych zabytków miasta. Aby zdobyć Brązową Tarczę Myślibora musieliśmy zdać test i wykazać się rozległą wiedzą. Wszystkim powiodło się to znakomicie. Pobyt na zielonej szkole zakończyły świetnie przygotowane podchody. Zadania zaskakiwały pomysłowością. Należało m.in. założyć ubranie na drugą stronę, iść w parach pod rękę z chłopcami, czy przenieść na krzesełku ze splecionych dłoni dwóch uczestników wyprawy. Śmiechu i dobrej zabawy było przy tym mnóstwo.
Wyjeżdżając, stęsknieni za rodzicami, cieszyliśmy się z powrotu do domu, ale przede wszystkim żałowaliśmy, że wszystko co dobre, szybko się kończy.